8 stycznia 2016

Dyskusja się nasila - chronić las czy drewno?

Chronić las czy drewno? Cała prawda o korniku
"Oburzanie się, że kornik zabija świerki w Puszczy Białowieskiej, jest tak samo zasadne jak denerwowanie się na to, że wilki zabijają jelenie.
Wystarczy porównać liczby. Korniki w czasie całej trwającej od 2012 r. gradacji zabiły świerki na powierzchni 4 tys. ha, czyli blisko 8 proc. puszczy znajdującej się w zarządzie Lasów Państwowych, o masie 500 tys. m sześc., a więc ok. 10 proc. z 5 mln m sześc., które zajmują wszystkie białowieskie świerki. Dla porównania: białowieskie wilki zabijają rocznie ok. 12 proc. populacji jeleni. Do wilków jednak nie mamy takich pretensji jak do kornika. Może dlatego, że nie znamy ani samego kornika, ani skutków jego działalności."

Piły zaryczą w Puszczy Białowieskiej? Leśnicy chcą zwiększenia wycinki drzew. Są protesty
"Przyjmując proponowane zmiany, złamane zostaną zobowiązania wobec UNESCO oraz warunki ugody z Komisją Europejską, na podstawie której KE zamknęła postępowanie przeciwko naszemu państwu o nieskuteczną ochronę obszaru Natura 2000
— podkreślają ekolodzy.
Wcześniej w konsultacjach społecznych, o planach leśników negatywnie wypowiedziała się m.in. Państwowa Rada Ochrony Przyrody."

Dyskusja trwa już od kliku lat, argumenty się powtarzają — dla przypomnienia:

Wielki spór o Puszczę Białowieską. Nauka poszła w las
"Dyskusja na temat Puszczy Białowieskiej toczy się od kilkudziesięciu lat. Osiąga co jakiś czas temperaturę wrzenia, by potem na kilka miesięcy przycichnąć i odżyć ponownie . Mamy tu przykład konfliktu interesów i poglądów, reprezentowanych przez wiele środowisk : ekologów z organizacji pozarządowych , naukowców, samorządowców, leśników, lokalny biznes. Wszyscy są zgodni co do jednego : Puszczę należy chronić, różnią się jednak zdecydowanie co do sposobu realizacji tej ochrony."

PiS jest w lesie. Szykuje się międzynarodowy skandal z powodu Puszczy Białowieskiej
"Jeśli okaże się, że Polska złamała postanowienia, do przestrzegania których się zobligowała, będzie to oznaczać utratę specjalnego obszaru ochrony. I chociaż nie szłyby za tym żadne konsekwencje finansowe czy prawne, byłby to olbrzymi cios wizerunkowy. - Utrata statusu Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO to duże konsekwencje dyplomatyczne. Państwo, które najpierw zabiegało o taką ochronę, a potem podjęło działania zaprzeczające wcześniejszym zobowiązaniom traci wiarygodność na arenie międzynarodowej - wyjaśnia w rozmowie z „Newsweekiem” dyrektor Greenpeace Polska Robert Cyglicki."

7 komentarzy:

  1. "Do wilków jednak nie mamy takich pretensji" - a jednak myśliwi na pewno mają pretensje, jednak dzięki temu że Szyszko wciągnął wilka na listę gatunków chronionych, myśliwi mogą sobie tylko pomarzyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy uwierz myśliwi nie mają pretensji do wilków że zabijają jelenie. Większe pretensje mają miejscowi rolnicy kiedy wilki zbyt mocno interesują się ich żywym inwentarzem, a takie przypadki zdarzają się tu coraz częściej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tutejszy, czy ten żywy inwentarz pałęta się po lesie? Bo może po prostu warto zainwestować w lepsze ogrodzenie - i wilk będzie syty i owca cała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ah, przypomniała mi się tabliczka przy wejściu na "ścieżkę przyrodniczą" (!), na której było hasło: "Szkodniki lasu", a poniżej zwierzęta, która można spotkać w lesie na tejże ścieżce, czyli jelenie, dziki, itd. Jaka szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia tej tabliczce! Była przeabsurdalna. Widziałam ją w Sudetach Wschodnich.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie rozumiem ludzi, którzy wypowiadają się w tematach o których kompletnie nic nie wiedzą! O transplantacji serca tak samo "mądrze" się wypowiadacie?? Pozwólcie i leśnikom i myśliwym wykonać swoją robotę! Oni najlepiej wiedzą co jest dobre dla lasu i zwierząt a co nie!

    Żal mi takich pseudoekologów- za złotówkę dacie sobie jajka ogolić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile wiem kardiolodzy i chirurdzy jeszcze nie polują na swoich pacjentów i nie zabijają (przynajmniej nie z premedytacją). W przeciwieństwie do lekarzy myśliwi zabijają hobbystycznie, a leśnicy zawodowo (wbrew pozorom drzewa też żyją i piła im nie służy). Warto też pacjentów tych "specjalistów" zapytać o zdanie :)

      Usuń
  6. "wbrew pozorom drzewa też żyją i piła im nie służy"......... Ciekawe czy dozyjemy czasow kiedy Lesza zacznie histeryzowac: "WEGETERIANIE TO MORDERCY !!!.....bo
    drzewa wbrew pozorom tez zyja i z pozerana zywcem pietruszka sa tez wbrew pozorom spokrewnione....:))))

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.